Do pełni szczęścia zabrakło niewiele

W 100 rocznicę Odzyskania Niepodległości przez Polskę rozegraliśmy turniej Dragon Piast Cup 2018 w Skawinie, lecz tym razem był on przeznaczony dla rocznika 2010. Zmagania toczyły się w dwóch grupach, a naszym zawodników na początku zmagań przyszło rywalizować z Polonią Kraków. Jak zwykle to bywa pierwszy mecz to zbyt buńczuczny występ i przegrywamy 0-1. Z minuty na minutę gra się rozkręcała i ostatecznie gra była bardzo dobra. W ostatniej akcji zabrakło po prostu szczęścia i rywale zdobyli jedynego gola. Kolejny rywal to Garbarnia Kraków, a sam mecz był wyrównany do samego końca. Oczywiście emocji nie brakowało, a ostatecznie po bramce Arkadiusza Podsiadło wygrywamy 1-0. Ostatni mecz w grupie gramy z UKS Szkoła Rajska Kraków, a tu wygrywamy 5-0. Bramki zdobywają Arkadiusz Podsiadło 2, Damian Filiński, Marek Dobrowolski, oraz Tymon Piwowarczyk zdobywając pierwszą swoją bramkę w debiucie z naszym rocznikiem. W półfinale trafiamy na Wisłę Kraków, a mecz mógł się podobać, co według obserwatorów był najlepszy tego dnia. Akcja za akcję, a bramkarze mieli pełne ręce roboty i tu trzeba podkreślić wysoką formę Karola Kota. Ostatecznie zabrakło 15 sekund, żeby powalczyć o finał w karnych. W walce o trzecie miejsce zmierzyliśmy się z gospodarzem turnieju, Piastem Skawina i tu także emocji nie brakowało, zarówno na boisku, jak i trybunach. Długo utrzymywał się remis, aż w końcu wynik otworzył Piotrek Srebro przepięknym lobem prawie z połowy boiska. W końcówce podwyższył Arkadiusz Podsiadło i po syrenie końcowej cieszyliśmy się z zasłużonego trzeciego miejsca. Po wręczeniu medali i pucharów na koniec wspólnie odśpiewaliśmy Mazurka Dąbrowskiego.

„Turniej bardzo udany, z wszystkimi drużynami graliśmy pierwszy raz zdobywając nowe doświadczenia” – tak skomentował trener Piotr Srebro.

Westovia 2010: Piotr Srebro, Arkadiusz Podsiadło, Bartłomiej Rępała, Igor Łoś, Bartosz Wałach, Marek Dobrowolski, Szymon Mazur, Szymon Lis, Mateusz Soboń, Karol Kot, Damian Filiński, Tymon Piwowarczyk, trener: Piotr Srebro.