Jedno potknięcie w trzech spotkaniach

Druga seria turnieju Deichmann 2016 rozpoczęła się od pojedynku z najmłodszą ekipą tych zmagań, czyli drużyną złożoną z zawodników o rok młodszych niż dopuszcza regulamin. Mowa tutaj o Tarnovii 2006, która z powodzeniem radzi sobie w rywalizacji ze starszymi kolegami. Tym razem drużyna Anglii, a raczej Westovii nie dała szans Chorwatom wysoko wygrywając spotkanie. Pierwszą bramkę strzelił Antoni Klepacki, a kolejne pięć było już dziełem Tomasza Kozickiego. Był to jego dobry dzień, ponieważ w meczu z Unią Tarnów także był skuteczny dwukrotnie pakując piłkę do siatki, dzięki czemu Grecja nie zdobyła punktów. Było to jednak najsłabsze spotkanie w wykonaniu tarnowian. Chwilę wcześniej po niezłym widowisku Tuchovia jako Francja stworzyła sobie jedną dogodną sytuację i z niej w stu procentach skorzystała. Ich najlepszy zawodnik znalazł się pod bramką Oliwiera Piwowarczyka i posłał piłkę tuż obok jego nogi. Drugim zawodnikiem z górnej półki jest bramkarz z Tuchowa i to on wyprawiał różne rzeczy, by nie dopuścić do utraty gola i mu się to udało. Rywalom gratulujemy wygranej, a wkrótce odbędzie się trzecia, a zarazem ostatnia faza eliminacyjna, a następnie Play-Off. W międzyczasie może rozgrywać mecze towarzyskie.

Anglia – Chorwacja 6-1 (5x Tomasz Kozicki, Antoni Klepacki)
Anglia – Francja 0-1
Anglia – Grecja 2-0 (2x Tomasz Kozicki)

Anglia: Oliwier Piwowarczyk, Leszek Niewola, Sebastian Koza, Tomasz Kozicki, Antoni Klepacki, Adrian Kużdżał, Jakub Soja, Daniel Wójtowicz, Mateusz Krawczyk oraz trener Bartłomiej Klepacki.

Galeria