Klątwa Kapro trwa

Po raz drugi Westovia Okna Pawłowski nie potrafiła wygrać meczu z Kapro Azoty. Osłabiona kadra mocno dała się we znaki, a tak szkolne błędy w defensywie nie przypawają dumą. Już w pierwszych sekundach straciliśmy gola i gra musiała się otworzyć. Kolejna bramkakoza stracona przed przerwą, więc trzeba było rzucić się do ataku, by odrobić straty. Kiedy po zagraniu Witolda Szczurka gola kontaktowego zdobył Artur Koza (zdj) wydawało się, że teraz rozpocznie się jeszcze bardziej zacięta walka o punkty. Niestety, szybka odpowiedź, a na koniec jeszcze kolejny błąd wykorzystany przez rywala i przegrywamy 1-4.

Westovia Okna Pawłowski 1:4 Kapro Azoty
Artur Koza

Westovia Okna Pawłowski: Paweł Kasprzyk, Witold Szczurek, Filip Wójcik, Daniel Sikorski, Artur Barszcz, Konrad Fryś i Artur Koza oraz Przemysław Barnaś i Ireneusz Warecki.