Koniec sezonu zasadniczego młodzików

Ostatni mecz w naszej grupie nie miał już wpływu na układ w tabeli za to miał wynik prestiżowy, bo gdyby udało się nie przegrać w tym meczu zakończylibyśmy cały sezon bez porażki. Naszym przeciwnikiem była drużyna Iskry Tarnów, która doskonale wyglądała już w okresie przygotowawczym, a rozegrane wcześniej sparingi pokazywały siłę drużyny gospodarzy. Dodatkowo uzbrojona w zawodników którzy grają w I lidze pozwoliła nam powalczyć niemalże z pierwszoligowcem. Początek spotkania był dosyć wyrównany z lekką przewagą Westovii, to my próbowaliśmy grać w piłkę i stwarzać sytuacje bramkowe, których zresztą w pierwszej połowie nie brakowało, lecz za to brakowało konkretów. Strzały za słabe i w środek bramki, dośrodkowania wprost do koszyczka bramkarskiego. Przeciwnik nastawił się na grę z kontry i chciał nas wypunktować. Dwie takie akcje wyprowadziła Iskra, z czego padł jeden gol tuż przed przerwą. Po zmianie stron, nasza nieporadność udzielała się dalej, a stracona szybko przypadkowa samobójcza bramka podcięła skrzydła Westovii. W tym dniu drużyna gospodarzy była poza naszym zasięgiem strzelając trzecią bramkę z rzutu karnego. Nasza drużyna poszła na całość i spróbowała powiększyć ilość graczy z przodu, co po bardzo ładnej akcji Igora Poznańskiego i Leszka Niewoli, ten drugi zaskoczył bramkarza strzelając lobem nad nim, a piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki. Zrobiło się 3:1 dla Iskry. Daniel Wójtowicz, Sebastian Koza, Jakub Soja, Tomasz Czapnik w tym dniu dwoili i troili się, aby dodać skrzydeł, lecz i w tym dniu popełniali błędy. Najlepszy strzelec Tomasz Kozicki też nie potrafił strzelić kolejnej bramki. Kacper Srebro pokrzykiwał na kolegów, próbował ich poderwać do walki, lecz niestety mocy wciąż brakowało. W tym meczu też nie mogli wskoczyć na wyższy poziom Antoni Klepacki, Dawid Mikoś i Adrian Kużdżał, a ich akcje nie zazębiały się, wręcz pozwalały wyprowadzać akcję przeciwnikowi, który strzelił jeszcze dwie bramki i wygrał mecz zasłużenie 5:1. Mimo porażki nasi zawodnicy na pewno chcieli ten mecz wygrać, niestety czegoś zabrakło… Każdy zawodnik musi przeanalizować ten mecz w swojej głowie i wyciągnąć wnioski przed barażami , w których zmierzymy się u siebie z Dunajcem Zakliczyn i na wyjeździe z Olimpią Wojnicz. Trzeba podnieść głowę i z nowym dniem oraz większą wiarą przystąpić do tych meczy, aby cieszyć się z awansu, na który czeka cała drużyna, lecz bez drużyny ten awans może się oddalić…

Iskra Tarnów – Westovia Tarnów 5:1 ( Leszek Niewola)

Westovia Tarnów: Kacper Srebro, Jakub Soja, Daniel Wójtowicz, Tomasz Czapnik, Adrian Kużdżał, Sebastian Koza, Dawid Mikoś, Leszek Niewola, Tomasz Kozicki, Antoni Klepacki, Igor Poznański, Szymon Jamróg.