Niedosyt w Bochni i porażka „dwójki” w Skrzyszowie

W ramach piątej kolejki I ligi okręgowej młodzików przyszedł czas na kolejny mecz wyjazdowy, tym razem do Bochni na mecz z tamtejszym MOSIR-em. To, że to spotkanie będzie z gatunku trudnych było wiadomo już przed meczem. Ładna pogoda i doskonałe warunki do gry miały sprawić, że ten mecz będzie się dobrze oglądało. Od początku spotkania jednak tak nie było, gra była szarpana i skupiała się na pojedynkach w środkowej strefie boiska. Przewagę uzyskali gospodarze i dążyli do zdobycia bramki. Nasi bramkarze Oliwier Piwowarczyk oraz Kacper Srebro razem z obrońcami Danielem Wójtowiczem, Jakubem Soją, Oskarem Bazią oraz Leszkiem Niewolą utrudniali to zadanie. Jednak do przodu nie potrafiliśmy się przebić i skutecznie zaatakować. Przeciwnik dalej grał swoje i atakował większą ilością zawodników, w 15 minucie mieli rzut wolny, a po strzale piłka trafiła w poprzeczkę. W 18 minucie wyszedł nam pierwszy atak w tym meczu i był na tyle skuteczny, że przyniósł bramkę. Doskonałym podaniem wykazał się Igor Poznański, który obok Daniela Wójtowicza był jednym z lepszych zawodników naszej drużyny w tym meczu, zagrał prostopadłą piłkę do Fabiana Jasiaka, a ten mocnym strzałem z pierwszej piłki umieścił piłkę w bramce. Dla Fabiana był debiutancki gol w naszej drużynie. Jednak po tym golu do końca pierwszej połowy nic się nie zmieniło, a  przewagę optyczną mieli dalej gospodarze i dążyli do wyrównania. Mieliśmy też swoją sytuację w tej połowie po wznowieniu gry z rzutu autowego piłkę opanował Sebastian Koza, przebił się w pole karne i wyłożył piłkę Adrianowi Kużdżałowi, lecz nie trafił do bramki z bliskiej odległości.  Po zmianie stron po drobnych korektach w ustawieniu obraz gry uległ zmianie na naszą korzyść i to my dominowaliśmy w tej połowie stwarzając groźne sytuacje. Swoje szansy mieli Wiktor Cegliński, który mocno strzelił z dystansu ale rosły bramkarz odbił futbolówkę. Podobną akcję miał Jakub Soja, który wszedł z głębi pola uderzył mocno, lecz piłkę wyłapał po raz kolej goalkeeper gospodarzy. Piękną piłkę krzyżową zagrał Igor do Antka Klepackiego, ale i jemu zabrakło centymetrów aby tą piłkę strzelić w stronę bramki. Próbę strzałową podejmowali też Daniel Wójtowicz i Dawid Słota, jednak oba zostały zablokowane. W tym dniu swoich okazji bramkowych nie mieli Oliwier Jadach i Szymon Jamróg  pozwalały złapać oddech kolegom. Kiedy wydawało się, że kontrolujemy całe spotkanie i dowieziemy to zwycięstwo do końca, a nawet patrząc na boisko to druga bramka wisiała w powietrzu to wtedy na 6 minut przed zakończeniem spotkania  przydarzył się nieszczęśliwy błąd. Po rzucie rożnym piłka przeleciała nad głowami obrońców, a przysłonięty Kacper źle obliczył pozycję, która odbiła mu się od ręki i wpadła do naszej bramki. Ale takie bramki padają i w najlepszych ligach świata i wierzymy, że taka lekcja też jest potrzebna i tylko wzmocni naszego bramkarza i pozwoli mu wyciągnąć odpowiednie wnioski. Mimo, że staraliśmy się jeszcze to spotkanie wygrać to już nie starczyło czasu. Ogólnie mówiąc po wyrównanym meczu przywozimy cenny punkt z meczu wyjazdowego, bo jak się mówi „ziarnko do ziarnka i uzbiera się miarka”. Tak więc chłopcy gramy dalej i cieszymy się z tego remisu bo na niego na pewno zasłużyliśmy. Zdecydowanie gorzej wypadła druga drużyna, która do Skrzyszowa udała się z rozbitą kadrą. Trudny przeciwnik grając u siebie jednego zawodnika więcej od początku ruszył do ataków. Aż z sześciu zawodników nie mógł skorzystać w tym dniu trener Robert Kozioł i przed meczem było pewne, że punkty nie pojadą do Tarnowa. Jakieś sytuacje ofensywne były, ale zgodnie z przewidywaniem gospodarze zdecydowanie częściej gościli pod naszą bramką i dziewięciokrotnie umieszczali piłkę w siatce. W poniedziałek

MOSiR Bochnia – Westovia  1:1 ( 0:1)  Fabian Jasiak

Westovia: Oliwier Piwowarczyk, Kacper Srebro, Jakub Soja, Daniel Wójtowicz, Leszek Niewola, Antek Klepacki, Adrian Kużdżał, Sebastian Koza, Fabian Jasiak, Igor Poznański, Wiktor Cegliński, Dawid Słota, Oskar Bazia, Oliwier Jadach, Szymon Jamróg oraz trenerzy Paweł Soja i Bartek Klepacki.

LUKS Skrzyszów – Westovia II 9:0

Westovia: Oliwier Piwowarczyk, Kacper Srebro, Igor Niemczura, Krzysztof Kaczak, Jakub Burak, Mateusz Gryboś, Piotr Tomaszowicz, Szymon Rogóż, Jakub Świder

 

Opis: Paweł Soja.