Orliki rozpoczęli Ligę Halową

Przed dwoma tygodniami dotarła informacja, że wkrótce rozpoczniemy zmagania w Lidze Małych Orłów, w co najmniej dwóch kategoriach, tj. orliki i żaki. Być może także strzaty doczekają się zmagań, ale na to trzeba jeszcze poczekać. Najstarsi przedtsawiciele Westovii, czyli rocznik 2006 rozpoczął te zawody w Skrzyszowie, a pierwszy mecz to spotkanie z AP Champions Brzesko. Po sprytnym zachowaniu Wiktora Ceglińskiego obejmujemy prowadzenie i mamy ten mecz pod kontrolą, ale niestety, co staje się ostatnio naszą niechlubną tradycją, fatalne dwa błędy w defensywie powodują to, że przegrywamy ten mecz 1:2. Chociaż jeszcze w końcówce meczu Kacper Jurek trafia w poprzeczkę to nie udaje się zmienić oblicza. Drugi mecz to konfrontacja z MOSiR Tuchów i w pierwszych pięciu minutach mamy cztery sytuacje bramkowe i po raz kolejny na przeszkodzie stawało nam obramowanie bramki. Przeciwnicy wyprowadzili z kolei dwie kontry, które zakończyły się stratą bramek i ciężko było już ich dogonić. W końcówce meczu ładną bramkę zdobył Kacper Okoński. ale za chwilę znowu strata bramki i przegrywamy 1:3. Trzeci pojedynek z Dąbrovią znowu zaczyna się od naszej przewagi optycznej i po składnej akcji kolejny pech, gdyż Wiktor atomowym uderzeniem ostemplował poprzeczkę drużyny przeciwnej, a za chwilę „tradycyjnie” po fatalnym zachowaniu w defensywie tracimy znowu bramkę. Później bijemy głową w mur i w końcówce tracimy bramkę, a to kończy się porażką 0:2. Ostatnie spotkanie z Radłovią to mecz o zachowanie twarzy i w końcu chłopaki zagrali tak jak potrafią, z zębam, agresją i pressingiem na całym boisku, co przyniosło skutek w postaci zwycięstwa 4:0 po bramkach Wiktora Ceglińskiego, Kacpra Jurka, Dawida Słoty i Kacpra Okońskiego, a do tego trafiliśmy jeszcze dwa razy w poprzeczkę i słupki drużyny przeciwnej.
„Podsumowując, mieliśmy strasznego pecha jeśli chodzi o obramowanie bramki przeciwników i gdyby nie to, na pewno wyniki byłyby dużo lepsze, ale mam nadzieję, że w kolejnych turniejach to szczęście się do Nas uśmiechnie. Musimy jeszcze popracować nad grą w defensywie i koncentracją. Myślę, że wtedy będzie już to procentować bo stać tych chłopaków na bardzo dużo! – komentuje trener Paweł Kasprzyk.”

Westovia: Piotr Półkoszek, Fabian Jasiak, Szymon Piechnik, Dawid Słota, Kacper Jurek, Wiktor Cegliński, Wojtek Wiejacki,  Kacper Okoński i Paweł Chłoń.