Orliki zakończyły piłkarski rok 2013

W upalny wręcz – jak na porę roku dzień, orliki Westowi wzięły udział w Świąteczno – Noworocznym Turnieju Piłkarskim w Zakliczynie. Do zmagań w hali sportowej Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Zakliczynie obok Westovii stanęły takie drużyny jak: Tarnovia, Unia Tarnów, Dunajec Zakliczyn, BTS Brzesko, Szkółka Piłkarska Zubello Iwkowa, Olimpia Wojnicz i MOSiR Bochnia – a więc oprócz „starych” znajomych – kilka nowych drużyn.

W pierwszym meczu „Żabkom” prowadzonym przez Rafała Kozieła przyszło zmierzyć się z Tarnovią. Do meczu drużyna Westovii podeszła skoncentrowana, jednak chwila nieuwagi, rzut wolny i Tarnovia objęła prowadzenie. Kiedy na zegarze do końca spotkania pozostało już nie całe dwie minuty Westovia miała swój rzut wolny w pobliżu bramki Tarnovii. Nie przyniósł on jednak  efektu w postaci bramki, ale kolejny rzut wolny. Do piłki podszedł Bartosz Biś, uderzył precyzyjnie i zmienił wynik spotkania na 1:1. Takim też rezultatem zakończyło się to spotkanie, a Westovia okazała się jedyną w tym dniu drużyną nie pokonaną przez Tarnovię.

W drugim meczu Westovia spotkała się z MOSiR-em Bochnia; I tym razem powtórzyła się sytuacja jak z poprzedniego meczu, gdzie straciliśmy bramkę z rzutu wolnego. Od tego momentu zaznaczyła się przewaga „Żabek”. Liczne akcje nie przynosiły zmiany rezultatu i nawet sędziowie nie zauważyli ewidentnego zagrania ręką w polu karnym bochnian, jednak pod koniec spotkania przewagę udokumentował strzałem z dystansu nie kto inny  jak Bartosz Biś, zdobywając wyrównującą bramkę.  Kolejny remis i po dwóch kolejkach w grupie Westovii! Wszystko było możliwe!  Jednak rewelacyjnie dysponowana Tarnovia pokonała MOSiR Bochnię i w ostatnim meczu Westovia walczyła o drugie miejsce w grupie i miejsce w pierwszej czwórce turnieju z Olimpią Wojnicz.

Mecz z Olimpią zaczął się według doskonale znanego dzisiaj „Żabkom” scenariusza. Początek spotkania i 1:0 dla Olimpii. Chwile później faul w polu karnym Westovii i Oliwierowi przyszło bronić rzut karny. Z tej próby goalkeeper „Żabek” wyszedł zwycięsko jednak po kilku minutach ponownie musiał wyjmować piłkę z siatki. Kiedy było już 2:0 dla piłkarzy z Wojnicza i wydawało się, że jest już po meczu, przypomniał o sobie…. Bartosz Biś. Zdobył on kontaktową bramkę, a w niecałą minutę przed końcową syreną wyrównał on wynik spotkania. Po meczu i podliczeniu punktów okazało się jednak, że Westovia zajęła w grupie dopiero trzecie miejsce i w kolejnym meczu będzie walczyć o piąte miejsce z BTS Brzesko.

 

SONY DSC

Był to kolejny bardzo dobry mecz Westovii, jednak znowu stracili bramkę i pomimo tego, że mieli dużo czasu nie zdołali wyrównać. Ostatecznie „Żabki” zajęły szóste miejsce w turnieju.

Na koniec doszło do dość niespotykanej sytuacji, gdyż okazało się, że aż trzech zawodników w turnieju strzeliło po tyle samo bramek (po cztery). Wśród nich był Bartosz Biś, ale decyzją organizatora, królem strzelców został wybrany zawodnik Olimpii Wojnicz, który strzelał bramki we wszystkich rozegranych meczach.

Pamiątkową statuetką wyróżniona została Nikoletta Borysiak, która była jedyną dziewczyną na turnieju. Z meczu na mecz jednak udowadnia, że dorównuje swoimi umiejętnościami męskiej części drużyny, a czasami nawet ich przewyższa.

Westovia w Zakliczynie wystąpiła w składzie : Oliwier Kolbusz, Jakub Kaleta, Bartosz Szatko, Dominik Szczerba, Bartosz Biś, Kacper Kukla, Nikoletta Borysiak, Maksym Główczyk i Korneliusz Kloch. Wyróżniającym się zawodnikiem bez wątpienia był Bartosz Biś, ale cała drużyna spisywała się bardzo dobrze a zmiennicy wchodzący z ławki rezerwowych wspomagali swoich kolegów dając im chwilę wytchnienia.

Piłkarski Rok 2013 zakończony został w dobrych humorach i z nadziejami na coraz lepsze wyniki w nadchodzącym roku.

kholbee