Piękna gra i odrobina szczęścia przełożyły się na sukces

Po kilku turniejach, w których nie udało się osiągnąć sukcesu, niektórzy zaczęli powątpiewać w tych bardzo zdolnych chłopców, a oni pokazali klasę. W tym wieku dzieci różnie się rozwijają, a wynik meczu, czy turnieju jest uzależniony od wielu czynników. Doskonale zdają sobie z tego sprawę trenerzy Bartłomiej Kryczek i Jakub Marek, wspieranie podczas sobotniego turnieju przez Leszka Janickiego. W tych zawodach umiejętności i szczęście dopisało zawodnikom Westovii z rocznika 2008, którzy zagrali kolejny swój turniej na hali sportowej w Skrzyszowie. Już w pierwszym meczu okazali się zdecydowanie lepsi od swoich kolegów z Łęgu Tarnowskiego wygrywając 4-0. Nieco trudniej było w drugim pojedynku, a mimo długiego czasu posiadania piłki to im bliżej końca, tym lepiej radziła sobie Radłovia. Ostatecznie jednak Konrad Bielak przesądził precyzyjnym strzałem o kolejnej wygranej. Po raz pierwszy przyszło graczom Westovii rywalizować z Dunajcem Nowy Sącz, ale w fazie grupowej zawodnicy mogli sprawdzić najpierw umiejętności drugiego zespołu. Maciej Marek i dwukrotnie Kondi udokumentowali przewagę, co pozwoliło na kolejną wygraną i już pewny awans do półfinału. Zanim jednak on nastąpił to po należało rozegrać spotkanie z Dąbrovią, a dotychczas bilans nie przemawiał za nami. Tym razem było jednak inaczej i skromna wygrana 1-0 była udokumentowaniem świetnej dyspozycji. W półfinale drużyna gospodarzy, LUKS Skrzyszów ostatnio miała lepsze partie, więc było pewne, że będzie to bardzo ciekawe widowisko. Takie też było rzeczywiście, choć żadna bramka w nominalnym czasie gry nie padła. Nie brakowało jednak okazji, lecz bramkarze byli w doskonałej formie. Także od ich umiejętności miał zależeć dalszy los, gdyż zespoły musiały wykonywać trzy serie rzutów karnych. Tu wszystkie karne były niemal perfekcyjnie wykonane, a jeden błąd drużyny ze Skrzyszowa zapewniał Westovii miejsce w finale. Pierwsza doskonała okazja była już w 1 minucie, ale wówczas Macios nie zdobył gola. Co się jemu nie udało to wykorzystał Dunajec Nowy Sącz. Maciek Marek nie poprzestał jednak na jednej próbie i przed strzałem na 1-1 odgarnął włosy z oczu i ulokował piłkę w siatce. W trzeciej próbie też był skuteczny, a strzał lewą nogą w długi róg był na miarę wygranej w tym meczu oraz cały turnieju. Zasłużył on, ale także pozostali gracze na wyjątkowe brawa. Dodatkowym wyróżnieniem indywidualnym oprócz naszego najlepszego zawodnika został także wyróżniony Leon Kukuś, a jego postawa na bramce była nie tylko efektowna, ale przede wszystkim efektywna o czym świadczy jedna stracona bramka i miano najlepszego bramkarza turnieju!

Westovia – Łęgovia 4:0 (2x Maciej Marek, Maciej Janicki, Karol Burzawa)
Westovia – Radłovia 1:0 (Konrad Bielak)
Westovia – Dunajec II Nowy Sącz 3:0 (2x Konrad Bielak, Maciej Marek)
Westovia – Dąbrovia 1:0 (Konrad Bielak)
Westovia – LUKS Skrzyszów 0:0, k. 3;2
Westovia – Dunajec Nowy Sącz 2:1 (2x Maciej Marek)

Westovia: Leon Kukuś, Wojciech Dębowski, Maciej Marek, Maciej Janicki, Filip Dychtoń, Filip Marszalik, Hubert Wałach, Karol Burzawa, Konrad Bielak oraz Bartłomiej Kryczek, Jakub Marek, Leszek Janicki.

 

Fot. Marek Dębowski