Porażka z odwiecznym rywalem – przyjacielem

Westovia i Rock N` Roll to drużyny, które znają się od wielu lat i rywalizują ze sobą na różnych frontach. Te wyniki są różne, ale nasi rywale – przyjaciele mają więcej tytułów w Tarnowskiej Lidze Futsalu i choć my byliśmy liderem, to na pewno nie byliśmy faworytem. Mecz długimi momentami obfity był w twardą, męską walkę, ale bez znamion chamstwa i niefrys przestrzegania zasad Fair Play. Kibice przez to mogli zobaczyć bardzo dobre widowisko i z niecierpliwością czekali na bramki. Te padły dopiero w ostatnich pięciu minutach meczu. Pięknym strzałem w samo okienko popisał się z rzutu wolnego Konrad Fryś (zdj), ale zawodnicy byli w zbyt dużej euforii i stracili koncentrację, a to szybko przyniosło efekt w postaci remisu. W dodatku chwilę później bardzo dobrze dysponowany w bramce Paweł Kasprzyk musiał skapitulować po raz drugi, a sam w ostatniej minucie ruszył do odrabiania strat. Dobrze rozgrywana piłka mogła, a wręcz powinna trafić do siatki, ale do remisu zabrakło przyłożenia nogi. Doskonałą okazję zmarnował bowiem Bartłomiej Krużel, który nie zdołał umieścić piłki w opuszczonej bramce rywala.


Rock N` Roll


2:1
Westovia Okna Pawłowski

 Konrad Fryś

 

Westovia Okna Pawłowski:  Paweł Kasprzyk, Filip Wójcik, Artur Koza, Bartłomiej Krużel, Tomasz Barczak, Kamil Kociara, Michał Kubis, Łukasz Chrobak, Konrad Fryś oraz Przemysław Barnaś, Daniel Sikorski i Ireneusz Warecki.