Z dedykacją dla kolegi

Jesienna edycja Ligi Małych Orłów dobiegła końca, choć stało się to tydzień później, niż pierwotnie planowano. Ze względu na niekorzystne warunki atmosferyczne, te zawody zostały przesunięte o tydzień. Tym samym Dwie drużyny żaków i skrzaty w całej okazałości po raz ostatni cieszyli się ze zdobyczy bramkowych. Trener Artur Koza skompletował dwie drużyny skrzatów, choć do piątej edycji akces zgłosiło „zaledwie” ośmiu zawodników. Czterech z nich, tj. Adam Kubis, Szymon Szynal, Olaf Malisiewicz i Franek Ogonowski utworzyło jedną drużynę, a już w swoim pierwszym pojedynku każdy z nich zdobył swoje pierwsze gole. Później powracający do rozgrywek Alan Lasota wraz z Tobiaszem Halskim i Kryspinem Mleczko musieli poradzić sobie bez jednego zawodnika. Z pomocą przyszedł jednak KS Metal, dzięki czemu do kadry dołączył Korneliusz Pater, a na końcówkę meczu dołączył też Gabriel Cegielski, czym uzupełnił kadrę. Tu także każdy z nich wpisał się na listę strzelców i do końca cieszyli się udziału w ostatnim turnieju.

Doskonale poradzili sobie także ich starsi koledzy, a trzeba jasno powiedzieć, że te dwa zespoły żaków wystąpiły w fazie finałowej. Szczególną motywację mieli gracze z rocznika 2011, ponieważ ich kolega Kuba Baran, który miał stuprocentową obecność na wszystkich zajęciach, doznał niefortunnego upadku podczas wycieczki szkolnej. Złamał rękę z komplikacjami, co wyklucza go na kilka miesięcy z uprawiania sportu. Trener Tomasz Malec wraz z zawodnikami wiedzieli więc, że grają z dedykacją dla kolegi i chcieli wszystkie swoje mecze wygrać. Łatwo nie było, ale udało się ten plan zrealizować, a rywalami byli gospodarze z Szynwałdu, Wolania Wola Rzędzińska i KS Ryglice. Tu jak zwykle rolę snajpera przybrał Bartek Górski i Nikodem Cisło, ale też pierwszoplanową postacią był Tymon Piwowarczyk i bardzo dobrze radzący sobie w roli bramkarza Kacper Pilarski. Poza tym Igor Janik, Adam Plewniak i Mikołaj Kleparski dołożyli wszelkich starań, aby drużyna jak najlepiej zaprezentowała się na tych zawodach. Na koniec trener przygotował słodki poczęstunek dla uczestników turnieju.

Najstarsi w tej stawce zawodnicy Westovii z rocznika 2010 zagrali na obiekcie Tarnovii, a pierwszym rywalem były reprezentantki tego klubu. Tu Damian Filiński i Arek Podsiadło zdobyli swoje gole, czym zapewnili swojej drużynie pewną wygraną. Również w drugim meczu bez straty gola pokonali Orlik Debno, ale tu zwycięstwo było skromniejsze, ponieważ jedynego gola zdobył będący w coraz lepszej dyspozycji Igor Łoś. Na zakończenie udany rewanż sprzed tygodnia wziął Champions Brzesko i tym razem rywale cieszyli się dwubramkowego zwycięstwa. W tym meczu trener Piotr Srebro pochwalił jednak swoich podopiecznych, ponieważ zagrali bardzo dobre spotkanie.

Westovia 2012: Cegielski Gabriel, Halski Tobiasz, Ogonowski Franciszek, Kubis Adam, Malisiewicz Olaf, Szynal Szymon, Kryspin Mleczko, Alan Lasota i gościnnie Korneliusz Pater oraz trener Artur Koza i duet Rafał Halski – Dariusz Kubis.

Westovia 2011: Kacper Pilarski, Bartek Górski, Adam Plewniak, Tymon Piwowarczyk, Mikołaj Kleparski, Nikodem Cisło i Igor Janik oraz trener Tomasz Malec.

Westovia 2010: Filiński Damian, Kot Karol, Rępała Bartłomiej, Soboń Mateusz, Dobrowolski Marek, Lis Szymon, Podsiadło Arkadiusz, Srebro Piotr, Łoś Igor oraz trener Piotr Srebro.

 

2011
2012