Mecze w środku tygodnia

Z trzech zaplanowanych spotkań przed „majówką” zostały rozegrane dwa z nich. W II Lidze Trampkarzy do Tarnowa miała przyjechać drużyna z Bochni, lecz poinformowała, że w trakcie jazdy zepsuł się bus i nie są w stanie przyjechać na wyznaczony mecz. O dalszych losach zdecyduje Wydział Gier MZPN. W tym samym czasie i miejscu (na górnym boisku) miał się odbyć mecz młodzików i on doszedł do skutku. Tam swoją pierwszą bramkę w życiu zdobył Łukasz Jankowski (zdj), któremu gratulujemy! Także tam dzień wcześniej zagrali trampkarze w I Lidze i mogli się cieszyć z pierwszej zdobyczy punktowej.
——–
🏆 II Liga Wojewódzka Trampkarzy: tabela i wyniki
Westovia 2010 KK: Westovia Tarnów – MOSiR Bochnia
——–
🏆 I Liga Trampkarzy: tabela i wyniki
Westovia 2010 MJ: Westovia Tarnów – Orzeł Dębno 2-2
Bramki: 2x Mateusz Mazur
🎙 Trener Michał Jagiełło: „Zdobyliśmy pierwszy punkt w I lidze trampkarzy. Mecz z Orłem Dębno rozpoczął się od mocnego ataku gospodarzy. Sytuacje Bartka Górskiego broni bramkarz. Kilka chwil później Miłosz Wagnerowski pięknie strzela na bramkę Orła, ale bramkarz z największym trudem wybija piłkę na różny. Kolejny jego strzał to kontakt piłki z słupkiem i bramkarz znów wychodzi obronną ręką. Niestety okazje niewykorzystane zemściły się i tarnowianie przegrywali 0:2. Losy spotkania odmienili zmiennicy, którzy z animuszem i wielką wolą walki weszli na boisko. Po ich akcjach Mateusz Mazur dwukrotnie umieścił piłkę w bramce. Pierwszy remis i punkt zdobyty. Pracujemy dalej i walczymy o kolejne punkty.”
——–
🏆 IV Liga gr. 3 Młodzików: tabela i wyniki
Westovia 2014 KK: Westovia Tarnów – Górnik 20 Tarnów 2-3
Bramki: Cyprian Drwal, Łukasz Jankowski
🎙 Trener Karol Kosoń: „Ciekawy dla oka, emocjonujący mecz. Optyczna przewaga po naszej stronie. Niestety brak nam kropki nad „i” w ostatecznej fazie ataku i trochę szczęścia. Brawa dla chłopców za współpracę w grze obronnej pomimo straconych bramek, gdzie widać efekty ostatniego turnieju w Muszynie. Cieszy, że chłopcy starają się realizować zadania meczowe. Niedosyt po porażce 2:3 jednak zostaje. Długi weekend to czas odpoczynku, później wracamy do ciężkiej pracy.”