Trzecioligowe zaległości odrobione

2011

Do rozgrywek w środku tygodnia przystąpiły dwa trzecioligowe zespoły. Trampkarze pojechali na mecz ligowy do Siedlisk, a liga młodzików została rozegrana w Tarnowie.

——–
🏆 III Liga Trampkarzy: tabela i wyniki
Westovia 2011: Alfa Siedliska – Westovia Tarnów 0-3
Bramki: 2x Mikołaj Kleparski, Kamil Witek

🎙 Trener Paweł Soja„Potyczka z Alfą to zaległy nasz pojedynek z długiego weekendu. Trudny teren i wiedzieliśmy, że będą to trudne zawody. Od początku jednak dobrze weszliśmy w mecz i zyskiwaliśmy przewagę, tworzyliśmy okazje, ale brakowało dobrego „dołożenia nogi”. Rywal miał też pomysł na nas i z wykorzystaniem dwóch bardzo szybkich zawodników starał się coś ugrać. Radziliśmy sobie dość dobrze i kończyło się w odpowiednim momencie. Kluczowe było ostatnie 10 minut pierwszej części, gdy najpierw strzelamy bramkę z narożnika pola karnego w samo okienko, a chwilę później wykańczamy podanie prostopadłe i sytuację „sam na sam”. Po zmianie stron czekaliśmy cierpliwie, aby przygotować dobry atak, gdyż tego miejsca w środku było więcej. Rywal dalej grał swoje, a my robiliśmy wypady, jednak stworzone okazje bronił bramkarz rywali. Po jednej z akcji mamy rzut karny po zagraniu ręką. Pewnie wykonany ten element w zasadzie zamknął mecz, gdyż było do końca 4 minuty. W całym meczu obie drużyny miały też dużo szczęścia, gdyż Alfa dwukrotnie trafiała w poprzeczkę, a z naszej strony była jedna taka sytuacja. Wygrywamy zasłużenie po bardzo dobrym i wybieganym pojedynku przybliżając się do gry w grupie mistrzowskiej. Cieszy też fakt, iż w końcu było na „0” z tyłu.”

——–
🏆 III Liga Młodzików: tabela i wyniki
Westovia 2014 SK: Unia Tarnów – Westovia Tarnów 8-0 

🎙 Trener Seweryn Kobyłecki: „Zaległy mecz orlików w wykonaniu moich chłopców był bardzo dobry. Mnóstwo sytuacji, ale czasem tak jest, kolokwialnie mówiąc, że nic nie chciało wejść. Piłka nożna czasem jest bardzo niesprawiedliwa, bo wynik na pewno nie oddaje przebiegu całego spotkania. Dlatego tym bardziej mogę pochwalić moich chłopców za walkę i zostawianie serca na boisku, co też przełożyło się na kontuzje, ale zawsze podkreślam, że wynik jest sprawą drugorzędną.”