Znów niedosyt
Jak zwykle mecz z mistrzem dostarczył sporo emocji, choć sam poziom nie zachwycił to walki i ambicji zawodnikom nie można odmówić. W pierwszej fazie gry przewagę osiągnęły Zabawki Bień, lecz z każdą następną minutą to się zmieniało i to Westovia stworzyła w późniejszym okresie przewagę. Punktem kulminacyjnym w pierwszej połowie była sytuacja, kiedy to akcję zapoczątkowaną przez Artura Koza wykończył Marek Nalepka, po asyście Witolda Sczurka (zdj). Z korzystnym wynikiem schodziliśmy na przerwę i chcieliśmy to prowadzenie utrzymać do samego końca. W bramce uwijał się Tomasz Libera, a linia defensywna nie dawała za wygraną, a i ataki mogły również zakończyć się powodzeniem. Niestety jeden jedyny raz powstało zamieszanie, kiedy zabrakło nieco szczęścia lub wzmożonej uwagi i „rock” doprowadził do remisu. Chwilę później okazję do strzelenia gola miał Artur Koza, lecz został sfaulowany w sytuacji sam na sam. Swoją okazję miały też Zabawki, ale w ostatniej akcji meczu Tomasz Barczak chwycił piłkę ręką na połowie boiska, za co dostał żółtą kartkę, a mecz zakończył się podziałem punktów.
Pod względem kadrowym w niemal niezmienionej formie przystępujemy do rozgrywek, choć Paweł Żaba i Konrad Jaworski będą sporadycznie na zawodach, a z drugiej strony częstszą wizytę można się spodziewać po Łukaszu Chrobaku.
Westovia Okna Pawłowski 1:1 Zabawki Bień
Marek Nalepka
Westovia Okna Pawłowski: Tomasz Libera, Marek Nalepka, Konrad Fryś, Artur Koza, Witold Szczurek, Artur Barszcz, Tomasz Barczak, Łukasz Chrobak i Daniel Sikorski oraz Paweł Kasprzyk, Grzegorz Olesiński, Przemysław Barnaś i Irek Warecki.