Problemy zdrowotne nie przeszkodziły
Poprzedni pojedynek Westovii 2005 w III lidze nie dość, że zakończył się porażką, to w dodatku powstały komplikacje zdrowotne. Między innymi Iga Chrząszcz i Igor Janikowski narzekają na problemy i życzymy im szybkiego powrotu do zdrowia! Ponadto, na zaległy mecz wyjazdowy nie mogły się udać inne osoby. Jeszcze na kilka godzin nie było pewne, czy uda się zebrać odpowiednią kadrę, ale ostatecznie żelazna kadra się wyłoniła i na mecz z GAS Rozwój Szerzyny wyszli bez zmienników. Mimo tego, że rywal grał u siebie i przed tym spotkaniem miał na swoim koncie komplet dwóch zwycięstw to od początku Westovia zaczęła dominować. Nie trzeba było długo czekać i po podaniu Mateusza Grybosia do bramki po raz pierwszy trafia Dawid Kuczyński. Za chwilę ładną akcją w bocznym sektorze popisał się Jakub Burak i podwyższa na 2:0. Ten sam zawodnik wyskakuje do główki i podwyższa na 3:0. Pod koniec połowy nastąpił błąd obrony i gospodarze zdobywają bramkę dając sobie nadzieję na lepszą dalszą część meczu. Po zmianie stron sytuacja jednak się nie zmieniła i Filip Cierpich popisał się indywidualną akcją, zaliczając asystę do Kuczyńskiego, który w sytuacji sam na sam podwyższa na 4:1. Za chwilę Dawid skompletował hattricka, a tym razem skorzystał z podania Kuby Buraka. Taki wynik chyba nieco rozluźnił zawodników, bo znów nastąpił błąd, który dał wiarę przeciwnikowi na lepszy wynik. To jednak nie zniechęciło zawodników Westovii do dalszej gry, bowiem zaraz po rozpoczęciu po strzale Szymona Piechnika wpada bramka samobójcza. Gryboś znów pokazał się z dobrej strony i znów wypatrzył Dawida Kuczyńskiego, który w tym dniu zdobył łącznie 4 gole. Gonił go Jakub Burak, który zdobył „tylko” trzy oczka, a tym ostatnim ustalił wynik meczu na 8-2.
GAS Rozwój Szerzyny – Westovia 2:8(4x Dawid Kuczyński, 3x Jakub Burak, samobójcza)
Westovia: Jerzy Dusza, Mateusz Gryboś, Kacper Czarnowski, Igor Niemczura, Piotr Kupiec, Dawid Kuczyński, Jakub Burak, Filip Cierpich, Szymon Piechnik i trener Robert Kozioł.