Do strefy medalowej niewiele zabrakło
Turniej w Czarnej zawsze stał na bardzo dobrym poziomie organizacyjnym i tym razem było tak samo. Do tego dziś drużyny grające na bardzo fajnym poziomie, a to pozwalało zdobyć kolejne doświadczenie. Pierwsze spotkanie otwarcia nie wyszło nam kompletnie, chłopcy byli zestresowani i troszkę przestraszeni. Choć naszym rywalem był dobrze znany Skrzyszów, a wyniki we wcześniejszych meczach były różne w obie strony. Jednak za bardzo w tym meczu chcieliśmy… i nic dobrego nie wyszło, bo ulegliśmy aż 0:5. Jednak jak się okazało był to jedyny słaby mecz naszej drużyny. Był czas na przemyślenie i pogawędkę w szatni. To przyniosło skutek, ciśnienie z nas zeszło. Było to widać w grze, gdyż pojedynek z KS Zaczernie zagraliśmy mądrze i skutecznie. A rywal musiał, aż cztery razy wyciągać piłkę z sieci. Łupem bramkowym podzielili się Maks Marszalik ⚽️⚽️ Eman Tyka ⚽️, Mateusz Mac ⚽️. Wiadomo było, że ostatni pojedynek z Piast Czchów będzie meczem o awans do czołowej czwórki. Ta drużyna również grała o to samo co my, jednak im wystarczał remis. My musieliśmy za to wygrać. Na początku graliśmy bardzo dobrze i stworzyliśmy dwie doskonałe sytuacje. Jednak Piotrek Czura i Eman nie zdołali ucieszyć kolegów. Niestety mimo, iż to my prowadziliśmy grę przydarzył się nam błąd, co wykorzystali rywale, Gdy przegrywaliśmy 1:0 wiadomo było, że potrzebowaliśmy dwóch bramek. To spowodowało bardziej otwartą grę. Mimo tego dalej był ten sam wynik. Chłopcy walczyli bardzo ambitnie do końca meczu. Jednak nadzialiśmy się na kontrę i skończyło się 2:0. Więc zostały nam tzw „Półfinały B”, czyli gra o miejsca 5-8. W półfinale B naszym rywalem była drużyna z Starej Jastrząbki, w tym spotkaniu to myśmy byli faworytem, gdyż rywal przegrywał wszystkie swoje mecze. Nie było niespodzianki,a wygraliśmy pewnie 4:0 . Bramki strzelali: Eman Tyka ⚽️⚽️, Maks Marszalik ⚽️, Piotr Czura ⚽️. W finale B rywalem była drużyna z Koszyc Wielkich, która dość nieoczekiwanie nie weszła do finałów A. Wiadomo było, że będzie to trudny pojedynek… i taki zresztą był. Mieliśmy dwie swoje sytuacje na zdobycie bramki. Jednak byliśmy o krok za późno, a nasze błędy w kryciu rywale wykorzystywali bez litości. Szybko zrobiło się 2:0, a nam podcięło skrzydła. Staraliśmy strzelić bramkę honorową , jednak się nie udało, a Koszyce dołożyli jeszcze jedno trafienie. Tak więc zajmujemy VI miejsce w Czarnej, choć niedosyt po meczu z Piastem na pewno był, bo była to drużyna w naszym zasięgu.
Jednak możemy być zadowoleni z gry ( z wyjątkiem pierwszego spotkania 🙃), a zwłaszcza kiedy oglądaliśmy składne zespołowe akcje, chłopcy w końcu zagrali dla drużyny, co sprawiło iż asysty były również ładne jak bramki. Jeszcze raz dziękuję Drużyno – podziękował trener Paweł Soja.
Westovia 2008: Filip Jarmuła, Oskar Sikora, Emil Onik, Mateusz Mac, Piotr Nowak, Emanueal Tyka, Dawid Kaczmarczyk, Bartosz Senderak, Maksymilian Marszalik, Piotr Czura.