Gra lepsza, wynik ten sam
W pierwszym meczu derbowym, tarnowska Unia wygrała różnicą pięciu bramek grając na wyjeździe. Teraz grając u siebie jako lider rozgrywek wydawał się być murowanym kandydatem. Swoją rolę wypełnili, choć musieli się dużo bardziej napracować, a szczególnie w pierwszej części gry.
„Nasi zawodnicy znów przegrali z Unia Tarnów 5-0, ale od poprzedniego meczu minęły prawie 2 miesiące i widać bardzo duży postęp u chłopców. Pierwsza połowa bardzo dobra. Nie pozwalaliśmy przeciwnikom rozwinąć skrzydeł, a sami mieliśmy kilka sytuacji do strzelenia gola, oczywiście Unia Tarnów również. Ale pokazaliśmy się z bardzo dobrej strony zarówno w presingu wysokim, gdzie kilkukrotnie odebraliśmy piłki sowim dobrym ustawieniem i doskokiem do przeciwnika w odpowiednim momencie, jak również w rozegrania od bramki, przy wysokim presingu przeciwnika, gdzie umiejętnie wychodziliśmy kilkoma podaniami i potrafiliśmy zakończyć to akcją bramkową. Brawo dla chłopców, gdyż właśnie tak chcemy grać. Teraz będziemy mocno pracować, by taką intensywność utrzymać przez cały mecz. Jeszcze nie jesteśmy gotowi, by tak grać 90 minut. Druga połowa dobitnie nam to pokazała, gdyż nasi zawodnicy wraz z opadnięciem z sił, nie potrafili utrzymać tej jakości, co skutkowało pięcioma bramkami dla przeciwnika. Zostały trzy kolejki, w których chcemy sprawić niejedna niespodziankę” – podsumował trener Krzysztof Krauze.
II Liga Juniorów Młodszych: tabela i wyniki
Westovia JM: Unia Tarnów – Westovia Tarnów 5-0