Gra lepsza niż wynik
W czwartej kolejce II Ligii Młodzików drużyna Westovii spotkała się z KS Tarnowiec. Przed meczem trener miał poważny problem z zestawieniem składu, ponieważ na mecz stawiła się kadra w liczbie 9 zawodników. Jednak z opóźnieniem, ale dojechał dziesiąty zawodnik i „Żabki” miały już jednego rezerwowego, tyle, że był nim ….. bramkarz.
Kolejny już mecz rozpoczął się od ataków gospodarzy i standardowej „Obrony Częstochowy” przez drużynę Westovii. Obrona wychodziła całkiem dobrze, a wyróżniały się w niej dziewczyny – Martyna Kaleta i Wiktoria Sadecka, które z największym zaangażowaniem walczyły o każdą piłkę i każdy metr boiska.
Z każdą minutą jednak zaczynało brakować sił i grający zazwyczaj w bramce Oliwier Kolbusz zadebiutował w składzie jako pomocnik.
Obrona Westovii szła bardzo dobrze do 15 minuty spotkania, kiedy to gospodarze zdobyli 1 bramkę. Kolejna wpadła po błędzie drużyny w 17 minucie i takim już wynikiem zakończyła się I połowa meczu
W drugiej połowie Westovia w swoim stylu przeszła do ataku i piłkarze z żabkami na koszulkach częściej atakowali bramkę przeciwników. Zabrakło jednak wykończenia, a gospodarze popisali się dwoma kontratakami i zdobyli kolejne dwa gole. Ostatecznie Westovia przegrała w stosunku 0:4, jednak sama gra nie odzwierciedla tego wyniku, ponieważ w tak mocno okrojonym składzie drużyna zaprezentowała się bardzo dobrze.
Na wyróżnienie oprócz dziewczyn zasługują na pewno Bartosz Szatko, Szymon Sajdak i Oliwier Kolbusz. Niestety niektórym zawodnikom puszczały nerwy i osłabiali oni drużynę przez kary indywidualne, których uzbierało się w sumie 9 minut. Wszystkie wykluczenia były niepotrzebne i wynikały z braku opanowania zawodników, co w przyszłości nie powinno mieć miejsca w drużynie Westovii.
Żabki wystąpiły w składzie : Kamil Giebułtowski – Maksym Główczyk, Jakub Kaleta, Bartosz Szatko, Wiktoria Sadecka, Szymon Sajdak, Korneliusz Kloch, Martyna Kaleta, Conrad Sterling i Oliwier Kolbusz.