Czwarta lokata w Pucharze Ligi, karne decydujące

koza-barnas-kociara

Bardzo dobra dyspozycja Westovii Okna Pawłowski podczas Pucharu Ligi sezonu 2014/2015 zaowocował awansem do ćwierćfinału. W 1/8 drużyna nie musiała brać udziału, a wolny los zawdzięcza dobremu rankingowi. Te musiała przebrnąć LechTorpeda, która awansowała do najlepszej ósemki. To oni właśnie byli pierwszymi naszymi boiskowymi rywalami, więc równorzędny rywal z I ligi. Mimo kilku dogodnych okazji obyło się jednak bez goli, choć najlepsza okazja była w ostatnich sekundach, lecz nie udało się wykorzystać przedłużonego rzutu karnego. Zatem, by rozstrzygnąć losy awansu do półfinału musiały rozegrane być trzy serie rzutów karnych. W niej Marcin Krawczyk obronił więcej niż jego vis a vis, co dało Westovii dalszą przepustkę. Tam już czekał Gryf Borzęcin, z którym bilans mamy niekorzystny, więc zaangażowanie było od początku spotkania. Już początek był obiecujący, kiedy rajdem prawą stroną popisał się Kamil Kociara i dał prowadzenie. Niestety znów radość nie trwała długo i
koza
najskuteczniejszy snajper tych rozgrywek wyrównał, by po chwili dać prowadzenie swojej drużynie. Fakt, że ten drugi gol padł z rzutu karnego po dość kontrowersyjnej decyzji, spowodował jeszcze większą chęć walki. Zaowocowała ona w końcówce meczu, kiedy to Artur Koza (zdj)przedarł się lewą stroną i wpakował piłkę do siatki. Chwilę później była także szansa na odniesienie zwycięstwa, ale Konrad Fryś nie miał w tym dniu szczęścia i po raz drugi nie zdołał trafić z przedłużonego rzutu karnego. To się zemściło w seriach „karniaków” i Gryf okazał się lepszy, a ostatecznie sięgnął po najwyższy kruszec. Nam przyszła rywalizacja o 3 miejsce, a początek meczu z Panoramą GSM nie był udany, gdyż szybko stracona bramka spowodowała wymuszenie gry ofensywnej. Dobrze dysponowany w tym dniu Artur Koza dwoił się i troił często zagrażając bramce rywali, ale zabrakło szczęścia w wykończeniu. Ostatecznie trafił on do siatki w ostatniej sekundzie meczu po akcji Damiana Wolańskiego. To sprawiło, że po raz trzeci wykonywane były rzuty karne, ale znów nie udało się wygrać, przez co musieliśmy się zadowolić czwartą lokatą.

Westovia – LechTorpeda 0-0, k. 2-1

Westovia – Gryf Borzęcin 2-2, k. 2-3
Kamil Kociara, Artur Koza

Westovia – Panorama GSM 1-1, k. 2-3
Artur Koza

Westovia Okna Pawłowski – Marcin Krawczyk, Kamil Kociara, Artur Koza, Konrad Fryś, Damian Wolański, Paweł Kukuś, Łukasz Noga, Filip Wójcik, Tomasz Libera i Paweł Kasprzyk.