Dobra gra nie wystarczyła
Na prośbę drużyny Unii Tarnów, mecz I ligi juniorów młodszych został dwukrotnie przełożony i ostatecznie rozegrany we wtorek na boisku Wojska Polskiego. Przed meczem nastąpiły pewne założenia, ale tuż przed jego rozpoczęciem nastąpiła pierwsza wymuszona zmiana, gdyż podczas rozgrzewki urazu doznał Sebastian Koza. Od pierwszych minut Westovia nabierała pewności siebie i nieco zaskoczyła rywali dobrym budowaniem akcji, a podczas otwarcia gry, spokojnie rozgrywała piłkę. Zabrakło jednak skutecznej finalizacji, choć Adrian Kochniarczyk zaskoczył bramkarza strzałem z rzutu wolnego i to pozwoliło na kontrolowanie przebiegu gry. Jednakże ten sam zawodnik mógł zdobyć gola w innej akcji, a swoich okazji nie wykorzystali też Krystian Sołtys, Bartłomiej Zieliński, czy Jakub Burak. Unia w tej części gry próbowała rozgrywać piłkę za linię obrony, ale Kacper Czarnowski i Tomasz Milówka doskonale ustawiali tą linię, dzięki czemu non stop rywale znajdowali się na ofsajdzie. Sytuacja odmieniła się po zmianie stron, a to za sprawą wprowadzonych zmian. Unia tuż po przerwie wprowadziła 7 zmian, które miały podnieść jakość drużyny, a w Westovii następowały wymuszone zmiany ze względu na urazy. Obraz gry się zmienił na korzyść rywala, który ostatecznie dopiął swego i zdobył dwa gole. Zmiennicy Westovii próbowali doprowadzić jeszcze do wyrównania, a najaktywniejszy w tym był Krzysztof Brożek, ale nie miał on szczęścia, gdyż piłka po jego strzale wylądowała jedynie na poprzeczce. Unii gratulujemy nie tylko wygranej, ale najprawdopodobniej też awansu do ligi wojewódzkiej.
Juniorzy Młodsi: Westovia – Unia Tarnów 1-2
Bramka: Adrian Kochniarczyk