Ostatnie okazje na bramki i punkty

2010 osika

W rozgrywkach trampkarzy nie udało się zdobyć punktów, choć sama rywalizacja miała symptomy do zdobycia goli. Zarówno w lidze wojewódzkiej, jak i okręgowej będą jeszcze okazje do bramek i punktów. Ci najmłodsi zakończyli sezon w grupie mistrzowskiej, plasując się ostatecznie na czwartym miejscu.

——–
🏆 II Liga Wojewódzka Trampkarzy: tabela i wyniki
Westovia 2010 KK: Westovia Tarnów – Wieczysta Kraków 0-4

🎙 Trener Krzysztof Krauze„Mecz wyrównany z dużą liczbą sytuacji zarówno z jednej, jak i z drugiej strony. Niestety dziś nic nam nie chciało wpaść. Były sytuacje wręcz kuriozalne, gdy do pustej bramki z 3 metrów Piotrek Srebro nie potrafił skierować piłki lub gdy Damian Kwatyra wymanewrował całą linię obrony łącznie z bramkarzem i przelobował bramkę. Nie nasz dzień. Przeciwnik, co miał to strzelił. Podsumowując, spotkały się 2 drużyny nastawione na grę ofensywną, otwartą, gdzie założenia w ataku brały górę nad działaniami w obronie. Gratulacje dla drużyny Wieczystej.”

——–
🏆 I Liga Trampkarzy: tabela i wyniki
Westovia 2010 MJ: Tarnovia Tarnów – Westovia Tarnów 7-0

🎙 Trener Michał Jagiełło: „Wysoka porażka z lokalną drużyną. Porażka dość bolesna. Przed meczem wiadomo już było, że będzie ciężko- kontuzje, absencje w ostatniej chwili. Zasłużona wygrana Tarnovii jak na lidera przystało. Gratuluję.”

——–
🏆 III Liga Trampkarzy: tabela i wyniki
Westovia 2011: Westovia Tarnów – Iskra Tarnów 2-8
Bramki: 2x Dawid Małochleb

🎙 Trener Paweł Soja„Ostatni mecz ligowy z Iskrą nie miał już ciężaru, w którym decydowały się losy obu drużyn. A był to pojedynek, w którym już powoli można zmierzać ku nowym rozgrywkom. Nasza drużyna jednak chce się rozwijać i w każdym meczu dążymy do poprawiania jakości gry. Na nasze nieszczęście, dziś ponownie źle rozpoczynamy i po 20 minutach mamy 0:3, a błędy niemal identyczne jak w poprzednich pojedynkach. Przebudzenie jednak nastąpiło i gra była coraz lepsza. Po zmianie stron przejęliśmy na początku inicjatywę i stworzyliśmy kilka składnych akcji, a dwie z nich przynoszą nam bramki. W tej części podjęliśmy ryzyko bardzo ofensywnej gry, a sytuacje bramkowe się pojawiały, choć szkoda, że nie wpadło nic przy 4:2, bo złapalibyśmy kontakt. Taka gra też mogła przynieść straty, choć były bramki, których powinniśmy uniknąć, gdyż były po błędach własnych. Mieliśmy też możliwość szukać dalszych rozwiązań, które dadzą nam jeszcze lepszą grę. Sezon myślę, że udany w naszym wykonaniu, a cel postawiony został zrealizowany. Idziemy dalej do przodu i gorąco wierzę, że to zaprocentuje po wakacjach. Jako drużyna możemy jeszcze więcej i taki cel też będzie na przyszły sezon.”