Ani styl, ani taktyka, ani też technika na parkiecie nie była mocną stroną Westovii w starciu z Topicarem w ramach czwartej kolejki Tarnowskiej Ligi Futsalu MPETROL. Zdecydowanie najmocniejszą stroną w tym meczu był … bramkarz Paweł Kasprzyk i ambitna postawa drużyny. Nasz golkiper wyśmienicie ratował nas kilkakrotnie przed utratą gola, a w dodatku sam zdobył bramkę! Stało się to za drugim podejściem, gdyż za pierwszym mocnym wykopem trafił w swojego vis-a-vis. Druga próba była już z ręki i tym razem piłka odbita od rywala ugrzęzła w siatce i tuż przed przerwą objęliśmy prowadzenie. W drugiej części gry nastawiliśmy się na kontrataki, ale żaden z nich nie był skuteczny. Topicar zaś atakował i w końcu wbił piłkę do siatki i mecz zakończył się podziałem punktów. Ten remis wydaje się być jednak dobrym rozstrzygnięciem, gdyż teraz samodzielnie prowadzimy w ligowej tabeli – słusznie zauważył kierownik drużyny Przemysław Barnaś (zdj).

Westovia Okna Pawłowski  1:1  Topicar Auto Części
Paweł Kasprzyk

Westovia Okna Pawłowski: Paweł Kasprzyk, Paweł Żaba, Daniel Sikorski, Konrad Fryś, Tomasz Barczak, Marek Nalepka, Witold Szczurek, Grzegorz Olesiński i Konrad jaworski oraz  Artur Koza, Przemysław Barnaś i Irek Warecki.