Wygrana orlików na turnieju w Przyborowie

Trudna grupa przed turniejem w Przyborowie wskazywał na to, że rywalizacja będzie wyrównana, a o awansie do dalszej fazy zadecydują szczegóły. Zaproszenie na zawody z serii Fachowiec Cup otrzymaliśmy od Elity Brzesko, za co serdecznie dziękujemy.Pierwszy mecz w grupie gramy z Zubello Iwkowa i po dość wyrównanym meczu remisujemy 1:1 po bramce Łukasza Radzika. Drugi pojedynek to spotkanie z Puszczą Niepołomice i po bardzo dobrym meczu wygrywamy 2:0, a na listę strzelców wpisał się Lech Niewola i Wojtek Wiejacki. Do następnego meczu wyszliśmy chyba zbytnio rozluźnieni i w efekcie niespodziewana, ale bardzo zasłużona porażka 0:3. Kolejny mecz z Elitą II Brzesko i łatwe, wysokie zwycięstwo 5:0 po trzech bramkach Kacpra Marszalika oraz po jednej Łukasza i Kacpra Jurka. Następny pojedynek z Koszycami Wielkimi wygrywamy 1:0, a strzelcem gola okazał się być znów Kacper Jurek. Ostatni pojedynek w grupie gramy z Fablokiem Chrzanów i wygrywamy 2:1, gdzie Kacper zaliczył trzecie trafienie tego dnia, a Kapej czwarte. Ostatecznie zajmujemy pierwsze miejsce w grupie i gramy w „Lidze Mistrzów” zaczynając od ćwierćfinału z Piastem Czchów. Wygrywamy go pewnie wygrywając 4:1, a strzelcy poprzedniego meczu znów podzielili się golami. W półfinale trafiamy na Dąbrovię i po dobrym meczu wygrywamy 2:0 po bramkach Lecha i znów … Kacpra. Finałowy pojedynek z UKS 6 Jasło był ozdobą tego turnieju i trzymał w napięciu od pierwszej do ostatniej minuty. Zaczęło się bardzo dobrze dla nas bo od razu po rozpoczęciu meczu Lechu z połowy boiska pokonuje bramkarza. Niestety chwilę później tracimy podobną bramkę i remisujemy. Następnie przydarzył się kolejny błąd w defensywie i strata bramki. Kiedy wydawało się, że ten pojedynek zakończy się porażką to w ostatniej akcji meczu Lechu doprowadza do wyrównania i czeka nas seria rzutów karnych. Zaczyna Kapej i prowadzimy, kolejny karny strzelają przeciwnicy i w fantastycznym stylu broni Piotr „Pepe” Półkoszek, czyli najlepszym bramkarz tego turnieju. Kolejny karny to pewny strzał Lecha, a przeciwnicy nie trafiają w bramkę i w ten oto sposób zdobywamy „Ligę Mistrzów” w Przyborowie.

 – Chcemy serdecznie podziękować za zaproszenie i zorganizowanie w tym potwornym upale bardzo fajnego turnieju z okazałymi pucharami i medalami oraz kiełbaskami z grilla. – podsumowuje trener Paweł Kasprzyk. – Bardzo udany turniej Naszych chłopaków, którzy zostawili mnóstwo potu i zdrowia w tym skwarze i zebrali kolejne doświadczenie. Podziękowania należą się również dla Pawła Półkoszka, kierowniczki Kasi i wszystkich obecnych rodziców, którzy mocno dopingowali Naszych chłopaków – zakończył trener.