Zwycięstwo „gołą” piątką

Takich problemów kadrowych Westovia nie miała jeszcze nigdy! Do przedostatniego meczu w sezonie przeciwko Polbud Duonet przystąpiliśmy „gołą” piątką.  W dodatku na bramce pojawił się Paweł Kasprzyk, który jeszcze nie czuje się w pełni sił po kontuzji, a towarzyszyli mu koledzy defensorzy: Paweł Węgrzyn, Paweł Żaba, Marek Nalepka i Artur Koza. Tym samym trzeba było szukać sił ofensywnych spośród możliwych zawodników i padło na tego ostatniego. Jednak jest powiedzenie „co nas nie zabije to nas wzmocni” i właśnie tak też było w tym meczu. Wspomnieni gracze bardzo dobrze zorganizowali szyki obronne przez co rywale nie mogli znaleźć sposobu na stworzenie groźnych sytuacji. W ofensywie natomiast było kilka dogodnych pozycji strzeleckich, lecz zawiodła skuteczność. Na pięć minut do końca w końcu padła bramka, kiedy to Artur Koza (zdj) wturlał piłkę do siatki dając prowadzenie, a w konsekwencji zwycięstwo Westovii 1-0. Ambicja całej drużyny została nagrodzona.

 

Westovia Okna Pawłowski ―  Polbud Duonet 1-0
Artur Koza
Westovia Okna Pawłowski: Paweł Kasprzyk, Paweł Węgrzyn, Marek Nalepka, Artur Koza i Paweł Żaba oraz Mariusz Żaba  i Daniel Stochmal.

Opis ze strony PulsMiasta.com

Westovia Okna Pawłowski – Polbud/Duonet 1:0 (0:0)
W ostatnim spotkaniu tej kolejki padła tylko jedna bramka. Był to prawdopodobnie najbardziej zacięty mecz. I połowa mimo nieustających ataków nie przyniosła bramki dla żadnej z drużyn. Sytuacja zmieniła się dopiero po otrzymaniu drugiej żółtej kartki przez Janusza Pabiana. W momencie gdy Polbud grał w osłabieniu, Westovia strzeliła bramkę, która zadecydowała o końcowym wyniku meczu. Autorem bramki był Artur Koza. 1:0 dla Westovii.