Diabeł nie taki straszny

Przed meczem z Kapro Azoty liczyliśmy na dobry występ i kolejny komplet punktów. Nie przeliczyliśmy się, choć rywale wystawili najmocniejszy dotąd skład w Lidze Letniej. Szybkie bramki sprawiły, że diabeł nie był taki straszny i dość gładko wygraliśmy to spotkanie 4-0. Już na początku spotkania Michał Gąsior zaskoczył bramkarza rywali strzelając pomiędzy jego nogami. Za chwilę sprytnym strzałem popisał się Artur Barszcz, a trzeciego gola dołożył Paweł Kukuś. Zaskoczone Kapro zmieniło swój obraz gry, lecz Paweł Kasprzyk (zdj) po raz trzeci w sezonie zachował czyste konto, a w dodatku Bartłomiej Krużel dobił rywala ustalając wynik spotkania na 4-0.

Westovia Okna Pawłowski: Paweł Kasprzyk, Artur Barszcz, Paweł Kukuś, Tomasz Barczak Kamil Pawlak, Bartłomiej Krużel i Michał Gąsior, oraz Artur Koza.

Kapro Azoty 0:4 Westovia Okna Pawłowski
Michał Gąsior
Artur Barszcz
Paweł Kukuś
Bartłomiej Krużel