O krok od niespodzianki

Drużyna młodzików prowadzona przez trenera Roberta Kozioła i pomagającego mu Marcina Grybosia rozegrała bodaj najlepsze zawody w sezonie 2016/2017. W drużynie nastąpiły małe roszady kadrowe, a w porównaniu z pierwszą rundą widać także zmiany personalne. Trzon drużyny pozostał jednak ten sam, a trener szuka odpowiednich pozycji, by dostosować predyspozycje do przypisanych walorów danej roli. Po pechowym pierwszym meczu czekał ich pojedynek ze zdecydowanie trudniejszym przeciwnikiem, jakim był niepokonany lider z Wojnicza. Tu była jednak dobra informacja, że po chorobie do bramki wraca Dawid Kowalczyk i znakomicie spisywał się między słupkami. Nie zdołał jednak wszystkiego obronić, a raz rywal skutecznie „użądlił”. Przerwał tym samym szczelną defensywę, która w tym dniu była po prostu doskonała. Szczególnie Kacper Czarnowski i Michał Mnich dawali swoim kolegom spokój, dzięki czemu mogły się akcje toczyć w środkowej linii. Bardzo dobrą partię rozegrał także Krzysztof Kaczak popisując się kilkukrotnie szarżą na flance. Bohaterem mógł zostać napastnik, Wiktor Wojtanowski, ale w tym dniu nie miał szczęścia pod bramką rywala i nie udało mu się wykorzystać kilku szans. W jednej z nich był faulowany w polu karnym, co inaczej zinterpretował sędzia, ale nie zmienia to faktu, że młodzicy zagrali doskonałe zawody stwarzając sobie kilka bardzo dobrych okazji do zdobycia gola. Zabrakło szczęścia, ale pochwały śmiało mogą płynąć w stronę każdego zawodnika. Brawo!

Westovia II – FA Wojnicz 0-1

Westovia: Dawid Kowalczyk, Igor Niemczura, Kacper Czarnowski, Michał Mnich, Mateusz Gryboś, Dawid Kuczyński, Krzysztof Kaczak, Szymon Rogóż, Wiktor Wojtanowski, Patryk Mleczko, Iga Chrząszcz, Jakub Świder, Oskar Mazur, Aleksander Niedbała, Szymon Piechnik.

Fotogaleria: