Sebastian Hołda na zawsze w naszej rodzinie
Dar od Boga, jakim jest życie, nie trwa wiecznie. Niestety, w przypadku naszego przyjaciela trwał on wyjątkowo krótko. Sebastian niespełna miesiąc temu skończył 9 lat, by chwilę po tym zagrać turniej mikołajkowy. Po tym zamówił komplet piłkarski, by wraz z kolegami móc radować się ze strzelonych goli. Nie zdążył się nim nacieszyć. W tragicznych okolicznościach odszedł od nas we wtorek 30 grudnia.
Sebastian Hołda na zawsze będziesz w naszych sercach i w naszej rodzinie! Widocznie Bóg chciał, abyś pokazał jemu jakim silnym strzałem dysponujesz i jak świetnie operujesz piłką!
Do zobaczenia!