Trampkarze znów zadziwiają
Po doskonałej inauguracji przed tygodniem na własnym boisku, teraz przyszedł czas na drugi mecz. Poprzednie spotkanie było rozegrane awansem, ponieważ inauguracja miała przypaść na termin bieżącego weekendu. Trampkarze Westovii rozgrywają swoje mecze w poniedziałki na obiekcie Wojska Polskiego i po dwóch seriach mają komplet punktów. Tym razem do Tarnowa przyjechała pobliska drużyna FC Pawęzów i dla nich było to pierwsze spotkanie w sezonie. Zdobyli oni trzy bramki, z czego jedna była bodaj najładniejsza, kiedy zawodnik z rzutu wolnego umieścił piłkę w samym okienku bramki strzeżonej przez Kacpra Srebro. Ładniejszą zdobył tydzień wcześniej kapitan zespołu, Tomasz Czapnik, a teraz powtórzył swój strzał, choć nie był aż tak bardzo efektowny. W dodatku wykorzystał on rzut karny, a później skompletował hattricka wykorzystując bardzo dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego. Dał tym samym przykład swoim kolegom do dalszych ataków, a te stawały się coraz śmielsze, w efekcie czego padło ich łącznie tuzin. Dwa razy do siatki rywala, piłkę pakował Antek Klepacki, Wiktor Wojtanowski i Karol Bednarz, a po jednym trafieniu dokładali Jakub Soja, Mariusz Pawłowski i Dawid Mikoś. Cała drużyna mogła się cieszyć z okazałego zwycięstwa i nieoczekiwanego fotelu lidera. Tu jednak przyjdzie czas na pojedynki z trudniejszymi rywalami, al będzie to doskonała zaprawa na przyszłość.
Westovia Tarnów – FC Pawęzów 12:3
Bramki: 3x Tomasz Czapnik, 2x Karol Bednarz, 2x Antek Klepacki, 2x Wiktor Wojtanowski, Dawid Mikoś, Jakub Soja i Mariusz Pawłowski.
Westovia: Kacper Srebro, Oliwier Piwowarczyk, Fabian Jasiak, Tomasz Czapnik, Daniel Wójtowicz, Jakub Soja, Leszek Niewola, Mariusz Pawłowski, Igor Poznański, Dawid Mikoś, Adrian Kużdżał, Antek Klepacki, Karol Bednarz, Bartłomiej Świder, Michał Radzik, Wiktor Wojtanowski