Trzecia porażka z rzędu
Znów z parkietu zmuszeni byliśmy zejść z opuszczonymi głowami, a Lumaro okazało się zbyt mocne na obecną kadrę i formę Westovii. Miał być to sprawdzian na jakim etapie w chwili obecnej się znajdujemy i o co walczymy. Odpowiedź jest brutalna, gdyż nie byliśmy w stanie w tym meczu powalczyć o punkty, więc pozostaje nam gra w środku tabeli. Jedynym rozwiązaniem wydają się być zmiany kadrowe, czy też wzmożone treningi. Póki co musimy odbudować morale i spokojnie myśleć o najbliższych meczach.
W pierwszej połowie gola z rzutu karnego zdobył Konrad Fryś, a później gola na otarcie łez ustrzelił Artur Barszcz (zdj).
Westovia Okna Pawłowski 2:7 Lumaro Marxus
Konrad Fryś, Artur Barszcz
Westovia Okna Pawłowski: Tomasz Libera, Paweł Żaba, Konrad Fryś, Marek Nalepka, Grzegorz Olesiński, Artur Barszcz i Artur Koza oraz Paweł Kasprzyk