Trzecie miejsce dziewczyn w Łapanowie

dziewczyny-lapanow

Wprawdzie tylko trzy drużyny kobiece wystąpiły podczas niedzielnego turnieju w Łapanowie organizowanego z okazji Dnia Przyjaciół Piłki Nożnej połączonym z akcją społeczną „Razem wygrywamy z rakiem piersi”, ale to nie przeszkodziło dobrej zabawie. Nie po raz pierwszy wystawiliśmy najmłodszą drużynę, gdzie w większości wystąpiły zawodniczki z rocznika 2002, a dwie bliźniaczki z rocznika 2004. Te siostry to Karolina i Monika Kozioł, a trenują na co dzień w Iskrze wraz z orlikami, za co dziękujemy trenerowi Wojciechowi Pożdał za zezwolenie na udział tych zawodniczek. Podobnie sprawa się z Gabrielą Krawczyk, która występuje w młodzikach Łękawicy, a trenerowi Mariuszowi Żabie również serdecznie dziękujemy. Dla tych dziewczyn był to debiut w naszym zespole, a wypadł on bardzo okazale, bo zagrały bardzo widowiskowo i odważnie, choć zabrakło zdobyczy bramkowej i drużynowego zwycięstwa. Jedynie wracająca po kontuzji Martyna Przyłęcka trafiła do siatki i liczymy na kolejne zdobycze. Na bramce zaś zadebiutowała Amelia Sakowska, a Martyna Kaleta i Wiktoria Sadecka tworzyły parę doświadczonego bloku defensywy. Szkoda tylko, że inne sprawy zatrzymały pozostałe zawodniczki, bo nasza kadra mogła się prezentować jeszcze lepiej. 

– Jestem dumny z występu naszych zawodniczek, gdyż skazywane na porażki pokazały hart ducha, a świetna dyspozycja bramkarek drużyn przeciwnych była naszym przekleństwem. Każda z nich zasłużyła na medal i należy podkreślić, że w tym nowym, eksperymentalnym składzie potrafiły znaleźć wspólny język i z każdą minutą rozkręcały na nowo. Świadczyć o tym może gol i radość po jego zdobyciu, kiedy to wszystkie rzuciły się sobie w ramiona. – tak skomentował Artur Koza po turnieju.

Wracając do gry, pierwsza stracona bramka z Unią Tarnów utrzymywała się niemal do końca, choć westovianki zdominowały drugą część gry, ale nie mogły tego udokumentować. Za to szczęście sprzyjało naszym rywalkom i wygrały ostatecznie 2-0. Jeszcze lepiej „żabki” poradziły sobie w pojedynki z gospodarzem Piast Łapanów, ale scenariusz się powtórzył. Ostatnie słowo należało jednak do dziewczyn Westovii i również zdobyły swojego gola. W meczu o 1 miejsce Piast wygrał z Unią. A po tych zmaganiach dziewczyny mogły skosztować miejscowej kiełbasy z grilla.

>>>Fotogaleria<<<