Chwilowa metamorfoza na inaugurację

Już bez przeszkód związanych z aurą mogli cieszyć się grą zawodnicy występujący w Lidze Orlików. Do rozgrywek przystąpiły wszystkie trzy zgłoszone zespoły, a piłkarskie szczęście było zmienne. Najtrudniejszą przeprawę mieli najstarsi gracze z rocznika 2006, a swoje zawody rozgrywali na boisku ZSS. Tam rywale zawiesili bardzo wysoko poprzeczkę, a gospodarz ZSS Unia Tarnów dał sobie tylko raz strzelić gola, a okazję wykorzystał Wiktor Cegliński w ostatniej akcji meczu. Wcześniej rywale zdobyli trzy gole, a jeszcze gorzej poszło z drugim zespołem Jaskółek, Unią Niebieską, gdzie straciliśmy cztery gole, nie tracąc żadnego. Pomiędzy tymi spotkaniami było jedno fajne spotkanie i w końcu wygrane, z MOSIR Tuchów 5-2. Gole dla tuchowian padły już na początku meczu, ale w drugiej połowie następuje niesamowita metamorfoza i grając wysokim pressingiem strzelamy aż 5 bramek. Na listę strzelców wpisał się dwukrotnie Kacper Jurek, a po razie Kacper Okoński, Wiktor Cegliński i Filip Manijak.

Westovia 2006: Krzysztof Osysko, Fabian Jasiak, Piotr Półkoszek, Dawid Słota, Kacper Jurek, Łukasz Radzik, Wiktor Cegliński, Paweł Kozyra, Mariusz Pawłowski, Jakub Żurek, Filip Manijak i Kacper Okoński oraz Paweł Kasprzyk i Paweł Półkoszek.

Galeria, fot. Paweł Półkoszek