Dobra gra dobrym prognostykiem

W sobotni poranek zameldowaliśmy się w Lisiej Górze, gdzie rozegraliśmy cztery mecze z mocnymi rywalami w ramach turnieju Małej Ligi Mistrzów. W meczu otwarcia zagraliśmy z Unią Tarnów, a mecz był niezwykle wyrównany i zacięty, a w zasadzie żadnej z drużyn nie udało się stworzyć dobrej okazji bramkowej. Mecz zakończył się podziałem punktów. W drugim meczu walczyliśmy z Dąbrovia Dąbrowa Tarnowska – rywal mniej wymagający niż poprzednik, a przewaga była po naszej stronie, stworzyliśmy kilka okazji bramkowych, ale dopiero rzut wolny przyniósł nam gola na wagę trzech punktów. Trzeci mecz z ekipą z Brzeska był na fajnym poziomie, obie drużyny grały o zwycięstwo i obie stworzyły po dwie bardzo dobre okazje. Ale ostatecznie podział punktów. Po trzech kolejkach byliśmy na drugiej lokacie, tuż za Tarnovią, bez straty gola i bez porażki i tak naprawdę graliśmy o zwycięstwo w tym turnieju, lecz trzeba było pokonać Tarnovię. Rywal prowadził grę, a my czekaliśmy na swoje okazje. Niestety daliśmy się zaskoczyć po nie udanej pułapce na spalonego, gdzie rywal to wykorzystał. My mieliśmy swoją okazję na remis jednak zabrakło decyzji o wykończeniu akcji. O naszym „podium” decydował ostatni mecz, gdzie Okocimski pokonał Tarnovię, a to zepchnęło nas poza podium. „Pomimo tego zagraliśmy fajny turniej i na pewno wpłynie to na nasz dalszy rozwój i zmotywuje do dalszej pracy. Za tydzień weekend grania i ostatnie szlify przed ligą. Brawo drużyna.” podsumował trener Paweł Soja.

Unia Tarnów – Westovia 0:0
Westovia – Dąbrovia 1:0 Maks Pobiegło (wolny)
Okocimski Brzesko – Westovia 0:0
Tarnovia Tarnów – Westovia 1:0