Piłkarska jesień zakończona
Wyjazd juniorów młodszych do Bochni był ostatnim meczem w I lidze. Tu oczywiste było, że w tabeli się nic nie zmieni, ale chęć pokazania się dobrej strony była bardzo silna. Już pierwsza akcja mogła się zakończyć utratą gola, ale opanowanie sytuacji pozwoliło na szukanie gry z kontrataku. Po jednym z nich doszło do rzutu rożnego, a po dobrze wykonanym przez Adriana Kochniarczyka, piłkę głową skierował do siatki Jakub Burak. Od tej pory obrona bardzo dobrze sobie radziła ustawiając spójną linię, a rywal nie potrafił tego sforsować. Jednak przed przerwą udało się gospodarzom wyrównać, po niedokładnym wybiciu piłki. Po zmianie stron przytrafił się błąd, po którym obrońca się pośliznął i nie zdołał odpowiednio zagrać piłki, a rywal w pełni to wykorzystał. W ciągu kolejnych kilku minut padły aż 3 kolejne gole. Zanim „mental” wrócił to wynik był już mocno niekorzystny, ale od tej pory znów gra się bardziej wyrównała, a jedną z okazji nie zmarnował Bartłomiej Zieliński.
Ciekawy pojedynek stworzyli trampkarze Westovii z AZ Champions Brzesko, ale gole Mariusza Pawłowskiego i Kacpra Okońskiego nie pozwoliły cieszyć się z punktów. Drużyna po tym spotkaniu, mimo utrzymania będzie chciała grać w II lidze ze względu na grę młodszymi zawodnikami.
W III lidze młodzików będzie grał rocznik 2008, który nie poradził sobie na poziomie drugiej ligi, gdzie na pożegnanie przegrał wysoko u siebie z drużyną Koszyc Wielkich.
Ostatni mecz rozegrał także rocznik 2009, który toczył wyjazdowy bój w Wojniczu. Wynik 9-7 pokazuje jak dobrze bawiły się piłką obydwa zespoły. Jedni i drudzy na poziomie IV ligi grali przede wszystkim bez presji, a swoboda poruszania się na boisku pozwoliła na festiwal strzelecki. Szczególnie Jakub Nędza, Mikołaj Witek i Kornel Dychus naprzykrzali się przeciwnikom, a pierwszy ich sezon w formie ligi młodzika dobiegł końca.