Udane pojedynki młodzików

2005

Sport bywa przewrotny i bardzo często jest niesprawiedliwy. Często też drobne niuanse decydują o wynikach, czy też dyspozycji drużyny, a najlepszym przykładem jest rywalizująca w I lidze młodzików reprezentacja rocznika 2005. Drużyna, która jest modyfikowana i poziom ligowy sprawia wielokrotnie trudności to jednak pokazują, że potrafią urwać punkty najlepszym rywalom. Właśnie taka sytuacja miała miejsce w sobotę, kiedy to na ul. Wojska Polskiego pojawił się absolutny lider. Unia Tarnów do tej pory wygrała wszystkie swoje pojedynki i przyjeżdżając do autsajdera nie spodziewali się chyba, że mogą stracić punkty. Szczególnie pierwsza połowa należała do nas i zdobyliśmy dwie piękne bramki. Pierwszą zdobył Fabian Jasiak po pięknym strzale w długi róg. W tej akcji piłkę dogrywał Leszek Niewola. Drugą bramkę zdobył z główki Jakub Soja po precyzyjnym dośrodkowani Antka Klepackiego z rzutu rożnego. Do przerwy prowadzimy 2:0. Po przerwie oddaliśmy trochę inicjatywę nastawiając się na kontrę. Goście nas zepchnęli do obrony i także dwa razy nas pokonali. Tą pierwszą zdobył wychowanek Westovii Damian Gajczewski. „Jeszcze raz chłopcy dziękujemy za świetne zawody, w której była walka i zaangażowanie. Mamy nadzieję, że już każdy mecz będzie tak wyglądał w waszym wykonaniu. Brawo i jeszcze chłopcy dziękujemy za dobry mecz.” – taki komentarz pozostawili trenerzy po meczu. Ten pojedynek miał być pierwszym z trzech spotkań z rzędu, bo tuż po nich wystąpił rocznik 2006, a ich starsi o rok koledzy z 2005 mieli w III lidze zagrać z Omega Rzuchowa, lecz ci się nie pojawili i podopieczni trenera Roberta Kozioła wygrali walkowerem. Z kolei trener Bartłomiej Klepacki zastąpił trenerów „Pawłów” i jego podopieczni z 2006 do przerwy przegrywali z FC Pawęzów. Małe roszady i odpowiednia motywacja sprawiły, że w drugiej połowie nie pozwolili rywalowi na zbyt wiele, a to zakończyło się dwoma trafieniami Adriana Witka oraz po jednym Łukasza Radzika i Kacpra Okońskiego. Jedynie rocznik 2007 miał jak zwykle mecz wyjazdowy i przegrał spotkanie ze starszymi rywalami Dunajca Mikołajowice, po pięciu straconych bramkach i jednej strzelonej przez Igora Wielgusa. Są jednak duże pozytywny, gdyż widać już większą kulturę gry, większą pewność siebie i lepsze konstruowanie akcji, a to ma zaowocować już od sierpnia. W dodatku wystąpili w lidze TOZPN rozgrywanej w piątek na boisku Wolanii Wola Rzędzińska, a tam okazali się bezkonkurencyjni, co pokazuje, że już są wymierne efekty gry w Lidze Młodzików.

Westovia Tarnów – Unia Tarnów 2:2 (Fabian Jasiak, Jakub Soja)

Westovia: Oliwier Piwowarczyk, Kacper Srebro, Daniel Wójtowicz, Jakub Soja, Fabian Jasiak, Leszek Niewola, Adam Kaczka, Igor Poznański, Patryk Mleczko, Mariusz Pawłowski, Wiktor Cegliński, Wojtek Czabański, Adrian Kużdżał i Antek Klepacki

Westovia Tarnów – FC Pawęzów 4:1 (2x Adrian Witek, Łukasz Radzik, Kacper Okoński)

Westovia: Blicharz Jakub, Ciemny Paweł, Jurek Kacper, Kozyra Paweł, Okoński Kacper, Osysko Krzysztof, Półkoszek Piotr, Radzik Łukasz, Ryś Alan, Świątek Nikodem, Wiejacki Wojciech, Witek Adrian

Dunajec Mikołajowice – Westovia Tarnów 5:1 (Igor Wielgus)

Westovia: Bargiel Marcin, Okas Jakub, Mleczko Filip, Praski Tomek, Złotnicki Szymon, Ciężadło Daniel, Kukliński Kornel, Kukułka Dominik, Wielgus Igor, Maziarka Piotr, Alek Nowak i Rogalski Filip.